Nazywam się Agnieszka Kowalczyk. Jestem katoliczką
nawracającą się ponad połowę swojego dotychczasowego życia. Pochodzę z
Mazur, ukończyłam psychologię oraz studia I stopnia z filozofii na
Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. W międzyczasie, w 2010
r. przyjęłam szkaplerz karmelitański. Od 2017 r. jestem studentką
Instytutu Duchowości Carmelitanum działającego przy Wyższym Seminarium
Duchowym Karmelitów Bosych w Poznaniu.
Od
kilkunastu lat pasjonuje mnie muzyka liturgiczna, która odegrała
istotną rolę w procesie mojego nawrócenia. Śpiewam od lat w scholi
wielogłosowej (choć aktualnie nie jest to najszczęśliwsze określenie,
gdyż w mojej obecnej scholi są teraz jedynie soprany i alty - zapraszam
basy i tenory na Msze święte o 19 w Najświętszym Zbawicielu na Fredry w
Poznaniu). Jestem miłośniczką wody, gór, lasu i biegania
długodystansowego. Na aktualizację informacji w sferze zawodowej i
osobistej nadejdzie czas ;-)
Poniżej pozwolę sobie przytoczyć komentarz do Ewangelii z
dn. 25-go września, z towarzyszącej mi wówczas książeczki pt. „Ewangelia
2017. Droga, Prawda i Życie”, a także zaczerpniętą stamtąd modlitwę, zbieżną ze
słowami, które codziennie kieruję do naszego Ojca. Jest to pewna kwintesencja mojego pragnienia rozwijającego się na przestrzeni kilkunastu lat.
Łk 8, 16-18
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Kto zapalił lampę, nie przykrywa jej
żadnym przedmiotem ani nie stawia pod łóżkiem, ale na świeczniku, aby ci,
którzy wchodzą, widzieli światło. Nie ma bowiem nic tajemnego, co nie stanie
się jawne, ani nic ukrytego, co nie będzie poznane i nie wyjdzie na jaw.
Uważajcie więc, jak słuchacie. Temu bowiem, który nie ma, zostanie odebrane
nawet to, co wydaje mu się, że ma”.
Słowa Pana Jezusa o lampie możemy odnieść do Kościoła i tego, co nazywamy
Nową Ewangelizacją. Jeżeli spotkałeś Boga, jeżeli Bóg zmienił twoje życie,
jeżeli On jest świadectwem swojego życia, to nie wolno ci tego chować tylko dla
siebie. Jesteś zobowiązany świecić tym blaskiem, jesteś zobowiązany głosić Ewangelię, jesteś zobowiązany iść do świata i pokazywać całym sobą,
całym swoim życiem, że Jezus jest twoim Panem, że przeniknął światłem twoje
życie i już nie jesteś w ciemnościach.
Panie, spraw, abym stale jaśniał Twoim światłem, abym nigdy nie pragnął
zachować skarbów Ewangelii jedynie dla siebie, lecz bym głosił je aż po krańce
świata. Abyś Ty był uwielbiony w każdym moim działaniu, aby Ojciec doznał
chwały w całym moim życiu.
Aga super ;)
OdpowiedzUsuń